AutoPlus

Emil90

Gratuluje Panie inżynierze Wink

Mr_Mar

Oczywiście za gratulację dziękuję. Ale swoją drogą paranoja... studia 7 semestrów, 50 egzaminów podczas ich trwania, dojazd na obronę 2 godziny w jedną stronę (razem 4 w obie), czekania na obronę 2 godziny, wejście i przygotowanie się do obrony 2 minuty, czas obrony 10 minut.
Cóż jako dinozaur na tym forum... jako osoba, która już skończyła studia, przesyłam wam kandydatom na studentów, politechnik, uczelni medycznych i innych dwa utwory o życiu studenckim (zapewne je znacie)
[link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych]

stan1906

Znamy te utwory, jednakże prawdziwy powód do ich słuchania będziemy mieli od 1 października ;D
Wizja studiów trochę mnie przeraża Wink

Mr_Mar

A to niby dlaczego Ciebie przeraża? Rozumiem, że jest to nowe nieznane doświadczenie, zupełnie inne zasady niż w szkole średniej. Ja też się bałem, jak to będzie. Ale pozwól, że przytoczę Ci dwa cytaty z mojego dnia wstępnego na mojej uczelni, podczas którego odbywały się spotkania z niektórymi pracownikami uczelni.
Cytat pierwszy: "Jestem tutaj dyrektorem i będę dla was jak ojciec"
cytat drugi (również Ojciec Dyrektor): "Studia mogą skończyć wszyscy, wystarczy trochę uporu".
Uwierz mi dzisiaj już mogę to powiedzieć, wystarczy odrobina uporu, żeby skończyć studia. Nie trzeba być geniuszem, wystarczy być upartym, konsekwentnie dążyć do celu.
Oczywiście trafią się różni wykładowcy, jedni mają za cel oblać jak najwięcej studentów, inni mają wszystko w tyłku i puszczają wszystkich, trzeci robią poprostu swoje, prowadzą wykład wymagają na egzaminach wiedzy, ale dają też dużo szans, a jeszcze inni mają wszystkie twarze. Ale tak naprawdę wszystko zależy od Twojego podejścia.

Dżony

Wczoraj przeczytałem w "Motorze" porównanie C3 1.6HDI z Ibizą 1.6TDI i Punto Evo 1.3 MJ nic ciekawego ale zaciekawiło mnie spalanie "dane testowe-trasa 5.2 litra:\ no szok po prostu tym bardziej, ze ten sam silnik ma do uciągnięcia 250kg mniej.
Korzystając z porannego wyjazdu do Kielc postanowiłem to sprawdzić
wyzerowałem komputer przy wyjeździe i zmierzyłem spalanie na trasie Kielce-Zawichost pełnej tir'ów, z ruchem wahadłowym w paru miejscach itp. w każdym razie trasa z dość mało płynnym ruchem.
Jadąc sam w swoim normalnym tempie bez wyrzeczeń(tzn. z włączoną klimą i radiem) osiągnąłem takie wyniki na tej trasie:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] .
Wiadomo, że komputer przekłamuje w dół ale i tak wcześniej sprawdzałem jego odchyły i były minimalne do 0.2, 0.3 litra na 100 kilometrów.
Podałem to tylko jako przykład(bo najłatwiej mi było porównać) bo nie tylko w pomiarach tej gazety pojawiają się takie wartości które dla normalnie jeźdzących ludzi są niemal nieosiągalne.
Nie wiem jak oni jeźdzą ale albo jak wariaci albo nie potrafią jeździć w co wątpię Wink

Przemek

Powiem tak, jeżeli Twój 308 palli 4l/100km w trasie to jestem pod wrażeniem spalania. Co do jazd testowych, każda gazeta pisze co innego, każdy redaktor inaczej śmiga a podają tylko suche wyniki spalania, zamiast rozwinąć to w jakich jeździli warunkach i w jaki sposób. Od ponad 3 lat kupuje AŚ, Motor, AM, AMiS i dane dotyczące spalania są tak rozbieżne, że aż nie chce się wierzyć. Przeglądnij z ciekawości co podaje jedna gazeta, a co druga. Najlepsze jest to, że nawet Motor testując jakieś auto 2 razy podaje dość mocno rozbieżne dane w różnym czasie publikacji. O testach, gdzie podają dane fabryczne wogóle nie wspominam bo to żenada jakaś. Dla mnie spalanie jest dość ważną rzeczą i jak czytam w Motorze, że Hyundai i20 1.2 jest ekonomiczny paląc średnio 5.8l ( chyba, nie pamiętam dokładnie ), a później na aG, że silnik jest średnio udany i sporo pali bo około 7l/100 w mieszanym to głupieje...

Dżony

To już nie chodzi o mój wynik. Pierwszy raz mierzyłem podczas mojego prowadzenia też byłem miło zaskoczony.
Choć biorąc pod uwagę to osiągnięcie: [link widoczny dla zalogowanych] nie dziwi mnie to zbytnio.
Po prostu IMO podobnie jak przy mierzeniu norm emisji każdy testujący powinien mierzyć to spalanie wg. konkretnych założeń.
Na tym samym odcinku drogi itp.
Bo później patrzę w tych testach i widzę wyniki których osiągnięcie jeźdząc w granicach zdrowego rozsądku jest niemalże niemożliwe.
O rozpiętościach o których pisał Przemek już nie wspomnę.

Przemek

Mam rodzinę w Australii, prawo jest tam tak rygorystyczne, że na 3 lata mamy przydzielone 12 pkt karnych. Za przekroczenie o 20km/h biorą nam 8pkt, za przekroczenie prędkości o 41km/h biorą prawo jazdy na rok, to samo za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej. Drogi mają dobre, więc kumulując wszystko, takie spalanie jest możliwe. Wujowi Toyota Camry 2.4 benzyna pali średnio 7.5l a mieszka coś koło 4km od centrum Melbourne, pracę ma w centrum.

Mr_Mar

Witam was. Jak zapewne zauważyliście aktywność moja na forum mocno spadła, na gg również jestem nieaktywny. Nie jest to forma odejście z forum lecz siła wyższa nazwana pracą. Otóż zostałem kierowcą zawodowym na trasach międzynarodowych. Unikając kolejnych pytań, póki co mam tylko Jumpera plandekę. Jeżdżę po krajach zachodniej Europy. Dziś właśnie wróciłem z kolejnej trasy.

poorwich

Forum coś zamarło. Czy ktoś oprócz mnie je jeszcze odwiedza? Wink

Ja niestety nie mam teraz zbyt dużo czasu w ogóle na komputer - studia.

tajger

ja odwiedzam Razz

tak czytam o tych studiach i panowie, chodze do technikum samochodowego, a pozniej pasuje na owe sie wybrac, jest luz bo mam jeszcze troche czasu.
Napewno cos zwiazane z motoryzacja (np diagnostyka, bo to na czasie?) co mi na to mozecie powiedziec?
Zdawał ktos egzamin zawodowy np na profilu technik pojazdow? slyszy sie, ze zdawalnosc jest lipna..

X2400

Ja czasem jeszcze zaglądam, ale raczej tylko po to żeby poczytać, a nie popisać. A co do studiów to nie mam pojęcia, sam mam jeszcze kilka lat żeby się zastanowić..

Przemek

Co do transportu międzynarodowego, coś ode mnie. Cytaty z forum aG, pisałem to tam bo u nas nie ma ludzi z moich okolic.

Do osób z Wojnicza i okolic:

Wczoraj miał miejsce wypadek na obwodnicy wojnicza, w którym uczestniczył ukraiński ciągnik siodłowy z naczepą. Samochód jest całkowicie zmiażdżony, prawa strona jest rozpruta na wylot co pokazuje zdjęcie. Niestety, ale polska policja nie zajęła się kierowcą, który nie wymaga hospitalizacji. Gość nie ma pieniędzy na hotel, ani na jakieś większe jedzenie, a ludzie z firmy może będą u niego w poniedziałek. Dzisiaj zawiozłem mu herbatę i jakieś jedzenie, ale jeżeli więcej osób mogłoby mu po prostu pomóc w jakiś sposób, to proszę zagadać do mnie na priv, powiem gdzie stoi samochód. Gość coś tam potrafi po polsku, ma około 50lat. Jest cholernie zimno a kabina jest nieszczelna... Jeżeli ktoś kiedyś miał wypadek to wie jak się czuje taka osoba. Jest mocno potłuczony i na pewno nie jedna rzecz go boli. Nie mogę wziąć go do domu, bo ktoś musi pilnować ładunku...

[link widoczny dla zalogowanych][/QUOTE]

Dzisiaj, czyli po 4 dniach przyjechali po chłopa kumple z firmy. W obecności celnej przeładowywali towar do drugiej ciężarówki. Facet już dzisiaj wyglądał trochę lepiej, nie był taki blady itd. aczkolwiek przemarzł dość dobrze. Jak rano przed 6:00 tam byłem, to spał na siedzeniu kierowcy i podczas snu cały się trząsł... Szkoda mi gościa jak nie wiem, dlatego ja tej sprawy tak nie zostawię...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Dżony

Ktoś jeszcze w ogóle zagląda na forum?
tak źle z frekwencją nie było chyba jeszcze nigdy.

Albee

Ja tam czasem zaglądam...