Forum AutoPlus Strona Główna AutoPlus
Forum motoryzacyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mercedesożercy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum AutoPlus Strona Główna -> Po godzinach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dżony
VIP



Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawichost/Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:18, 14 Lip 2008    Temat postu: Mercedesożercy

Mercedesożercy

Limuzyny Jana Pawła II, księżnej Diany i cesarza Hirohito oraz 200 innych modeli wystawionych na powierzchni 16,5 tys. m2 w budynku zbudowanym ze 110 tys. ton szkła i aluminium – tak wygląda muzeum mercedesów w Stuttgarcie. Przez miłośników tych aut jest uznawane za ósmy cud świata. „Jesteśmy legendą. Tworzymy historię" – mówił podczas otwarcia muzeum prezes Daimler AG Dieter Zetsche. Złośliwi komentowali, że powinien raczej stwierdzić: "Stworzyliśmy legendę, a teraz przechodzimy do historii".
--------------------------------------------------------------------------------
Mercedesy zawsze symbolizowały urok i potęgę kapitalizmu. W odróżnieniu od coca-coli – w wersji de luxe. W Polsce echa tego czaru przypomniano, gdy niektórzy roili o fabryce mercedesów w naszym kraju (zakład powstanie na Węgrzech). Słynna marka, której pozycja w samochodowym segmencie premium wydawała się niezachwiana, szybko traci blask. BMW, Audi, Lexus, Infinity (Nissan), Acura (Honda), Volvo, Saab – lista ekspansywnych rywali, którzy wygryzają Mercedesa, stale się wydłuża.
Sprzedaż luksusowych samochodów szybko rośnie, a koncern ze Stuttgartu traci rynki. W Polsce w 2007 r. sprzedano prawie 17 tys. limuzyn, w tym tylko 3,6 tys. mercedesów (ich udział w polskim rynku spadł z 36 proc. w 2002 r. do 22 proc. w 2007 r.). Lidera naszego rynku goni Volvo, rozpycha się Lexus, a w październiku 2008 r. pojawi się Infinity. – Mercedes musi się pożegnać z dominującą pozycją w segmencie aut luksusowych – mówi „Wprost" Jürgen Pieper, analityk rynku motoryzacyjnego z frankfurckiego banku Metzler.

Lepiej już było
Spektakularnym przykładem zadyszki niemieckiego giganta jest rynkowa porażka jego superluksusowej marki Maybach. Miała zostawić daleko w tyle Rolls-Royce’a i Bentleya. Ale w 2007 r. nabywców znalazło tylko 146 maybachów – dziesięciokrotnie mniej, niż zakładano. Już w marcu 2008 r. podczas targów motoryzacyjnych w Genewie Zetsche wyraził obawy co do przyszłości tej reaktywowanej marki, a nieoficjalnie mówi się, że już podjął decyzję o zakończeniu produkcji. Maybach nie przypadł do gustu ani arabskim szejkom, ani amerykańskim miliarderom.

Gdy w drugiej połowie lat 90. rywale projektowali nowe modele, cięli koszty i poprawiali jakość aut i obsługi serwisowej, Mercedes przysnął. W 2007 r. fabryki koncernu opuściło prawie 1,3 mln aut, czyli o 15 proc. więcej niż w 2000 r. W tym samym czasie Audi zwiększyło produkcję z 650 tys. aut do 980 tys., a BMW – z 834 tys. do ponad 1,5 mln. Już trzy lata temu Mercedes stracił pozycję lidera na rzecz BMW, a „na zderzaku" siedzą mu następni rywale. W imponującym tempie wyniki sprzedaży poprawiają m.in. Audi, Lexus i Porsche. Z raportów firmy J.D. Power wynika, że mercedesy dają właścicielom coraz mniej satysfakcji: w rankingu uplasowały się dopiero na siódmej pozycji, po autach takich marek jak BMW, Audi, Mazda, Toyota, a nawet... Daihatsu.

– Opinie o mercedesach uchodzących dawniej za synonim solidności i niezawodności ucierpiały z powodu dużej liczby usterek i wątpliwej jakości materiałów w samochodach tej marki – mówi Robin Goodyer, analityk z londyńskiej firmy Roadtodata. Przyznał to zresztą sam Dieter Zetsche. Obiecał, że jakość aut znacznie się poprawi. Klienci chyba mu nie uwierzyli.

Na domiar złego Niemcy utopili mnóstwo pieniędzy w Stanach Zjednoczonych. W 1998 r. wydali 40 mld euro na przejęcie Chryslera. Koncern DaimlerChrysler miał być największym producentem samochodów na świecie, a okazał się studnią bez dna, w którą patroni ze Stuttgartu wpompowali jeszcze 30-35 mld euro. W maju 2007 r. podjęto decyzję o sprzedaży amerykańskiej części koncernu funduszowi Cerberus. Z transakcji wartej 5,5 mld euro tylko 20 proc. pieniędzy trafiło bezpośrednio do kieszeni Niemców. Rachunek jest więc katastrofalny.

Właśnie w USA legenda niemieckiej motoryzacji zaczęła się sypać. Mercedes, który miał podbić tamtejszy rynek i niepodzielnie na nim królować, już siedem lat temu ustąpił miejsca Lexusowi. O pieniądze Amerykanów coraz agresywniej walczą też inni producenci luksusowych aut. BMW ogłosiło, że w rozbudowę fabryki w Spartanburgu w Karolinie Południowej zainwestuje 750 mln USD.

Salon jak hotel
Stworzony przez Toyotę Lexus wystartował z modelem LS w 1989 r. W jednej z reklam pędził po torze z piramidą napełnionych szampanem kieliszków na masce, a napis głosił: „Nieustająca pogoń za perfekcją". Wysoka jakość auta i obsługi napędziła klientów nowej marce. Zgłaszane do serwisu lexusy były odbierane spod domów właścicieli, naprawiane i odstawiane pod wskazany adres. Dilerzy pamiętali o urodzinach klientów, wysyłając im kwiaty lub drobne podarunki. Zadziałało. W 1990 r. na amerykańskie drogi wyjechało 15 tys. lexusów, w 2007 r. – już ponad 340 tys. – W tym segmencie liczy się nie tylko prestiż marki, lecz także umiejętność „dopieszczenia" klienta – tłumaczy sukces Japończyków w Stanach Zjednoczonych Robin Goodyer. Teraz podobną politykę Lexus zaczyna stosować w Europie. W 2007 r. te luksusowe auta kupiło 54 tys. kierowców na Starym Kontynencie, czyli prawie o połowę więcej niż rok wcześniej. – Nie mamy zamiaru ścigać się o to, kto sprzeda więcej. Dla nas najważniejsza jest jakość aut i satysfakcja klientów – zapewnia Karl Schlicht, szef Lexusa w Europie.

Podobnie do sprawy podchodzi Infiniti debiutujące na europejskim rynku. – Stawiamy na jakość i unikatowość, a nie na ilość – deklaruje James Wright, szef Infiniti Europe. Do 2010 r. marka otworzy w Europie 80 salonów, w tym dwa lub trzy w Polsce. – W każdym z nich klient będzie się czuł jak w najlepszym hotelu – zapowiada Wright. Infiniti w 2009 r. chce sprzedać u nas 160 samochodów, w 2013 r. – około 500. Założenia są skromne, ale szanse na spektakularny sukces – tym większe.

Choć szefowie japońskich koncernów krygują się i zapewniają, że chcą prowadzić elitarny biznes, ich ambicje na pewno są większe. – W 2010 r. chcemy sprzedać w Europie 150 tys. aut – przyznaje po naciskach Schlicht. To oznacza, że japońska marka wyprzedzi m.in. Saaba i Alfę Romeo, a w jej zasięgu znajdzie się Volvo.

Potknięcie gwiazdy
Największymi konkurentami Mercedesa są BMW i Audi. Nad japońskimi markami luksusowymi mają tę przewagę, że oferują duży asortyment modeli. A będzie ich jeszcze więcej. Audi chce do 2015 r. zwiększyć liczbę produkowanych modeli z 26 obecnie do ponad 40. Duże wyzwanie stoi więc przed fabrykami marki, które już dziś nie nadążają z produkcją nowych aut. Zamówienia na model A5 napływają w takiej liczbie, że niektórzy klienci muszą czekać na samochód nawet pół roku. Podobnie jest ze sportowym R8 czy SUV-em Q7. Szefowie Audi zacierają ręce i liczą zyski. Pierwszy model klasy premium koncern z Ingolstadt zaprezentował dopiero w 1989 r., czyli prawie 90 lat po Mercedesie. W 1995 r. Audi odnotowało pierwszy zysk – 57 mln euro, a w 2007 r. zarobiło 1,7 mld euro.

Jeszcze lepiej radzi sobie BMW, któremu w latach 90. wróżono upadek. Zaczęło się od tego, że bawarski koncern w 1994 r. zapłacił 1,3 mld USD za brytyjskiego Rovera. Potem było już tylko gorzej. Brytyjska grupa przynosiła 2 mln USD strat dziennie i w końcu po sześciu latach BMW sprzedało ją za symboliczne 10 funtów. Potem do firmy przyszedł kontrowersyjny stylista Chris Bangle, którego projekty znienawidzili dotychczasowi wielbiciele marki z Monachium, ale pokochali inni. W 2007 r. auta ze śmigłem samolotu w logo kupiło ponad 1,5 mln klientów, czyli dwukrotnie więcej niż przed dekadą. Koncern zarobił 3,1 mld euro, co czyni go jednym z najbardziej rentownych w branży.

Dawniej to BMW i Audi goniły Mercedesa, podpatrywały, korzystały z jego rozwiązań. Był dla nich niedoścignionym wzorem. Ale wystarczyło, że motoryzacyjna gwiazda potknęła się kilkakrotnie, aby przestała urzekać publiczność.
(C) WPROST, autor: Łukasz Bąk

Co o tym sądzicie Question wiem ,że na tym forum nie lubicie Mercedesów ale proszę o w miarę obiektywne wypowiedzi nie w stylu "dobrze im tak bo nigdy ich nie lubiłem" czy "to tylko potwierdza ,że Audi jest the best"
Moje zdanie jest takie ,że
to fakt ,że nowoczesne Mercedesy przez pewien okres miały problemy z jakością ale na pewno nie oszczędzano na materiałach ostanio miałem okazję jechać Audi A4 2.0TDi 170hp 2007r BMW 3-er 330d e-46 i C270Cdi 2002r i pod względem komfortu jazdy,wyciszenia i jakości wykończenia wyprzedzał te samochody szczególnie Audi. W salonie Toyoty siedziałem w Lexsusie GS z 2005r i plastiki na drzwiach były delikatnie mówiąc niskiej jakości a na desce nie przystawały do poziomu niemieckich konkurentów.
Nie zapominajmy o tym jak Mercedes stara się poprawić jakość np. owa C-klasa przed wprowadzeniem do sprzedaży została przetestowana ma drogach całego świata przejeżdzając 24mln kilometrów!!!(300 egzemplarzy przedprodukcyjnych )
śmiem twierdzić ,że żaden inny producent nie testuje samochou tak dokładnie przed wprowadzeniem do sprzedaży jak Mercedes.
A ostatnia sprawa Mercedes to marka legenda, jest najbardziej rozpoznawalną marką na świecie, przoduje pod względem innowacji to ona zapoczątkowała erę samochodów to wszystko składa się na piękną historię której ani BMW czy Audi ani tym bardziej jakiś Lexsus czy Acura nigdy mieć nie będą.

zapraszam do polemiki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gucio




Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie

PostWysłany: Pon 10:58, 14 Lip 2008    Temat postu:

no i dlatego dla mnie ostatnie prawdziwe Mercedesy to W124 , W126 Wink

Cytat:
wiem ,że na tym forum nie lubicie Mercedesów


ekhem , ja uważam że to najlepsze wozy na świecie Wink

Cytat:
ostanio miałem okazję jechać Audi A4 2.0TDi 170hp 2007r BMW 3-er 330d e-46 i C270Cdi 2002r i pod względem komfortu jazdy,wyciszenia i jakości wykończenia wyprzedzał te samochody szczególnie Audi


Mercedes od lat starał się być najlepszym , i wychodziło mu to Razz Każdy czasami ma upadki i wzloty (czy jakoś tak Razz)

Co do ostatniego zdania zgadzam się w 100%


Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez Gucio dnia Pon 10:59, 14 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poorwich
Administrator



Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 4062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pniewy koło Poznania

PostWysłany: Pon 12:40, 14 Lip 2008    Temat postu:

Gucio napisał:
no i dlatego dla mnie ostatnie prawdziwe Mercedesy to W124
(...)

Dla mnie jeszcze ostatnim prawdziwym Mercem był W123 vel Beczka.
A co do obecnych modeli marki z gwiazdą na masce to mam mieszane uczucia. Bo np. po co im Mercedes klasy R? Niby to SUV, kombi, limuzyna w jednym. Jak dla mnie to najgorzej wyglądający Mercedes ostatnich lat. Miejmy nadzieję, że face lifting coś zmieni.
Albo taka B-klasa. Niby kompaktowy, 5-miejscowy minivan. A jest o wiele droższy od konkurentów. Przykład? Proszę bardzo - najtańsza B-klasa kosztuje aż 86 600 zł, a np. podstawowa wersja Forda C-Maxa (63 190 zł), Renault Scenica (65 700 zł) czy Seata Altei XL (64 589 zł) są ponad 20 000 zł tańsze! Chyba te dodatkowe 20 000 zł za podstawową wersję płacimy za znaczek Mercedesa na atrapie chłodnicy, klapie bagażnika i wewnątrz. Trochę duża kwota jak na kilka znaczków Wink
Ale złego słowa nie mogę powiedzieć o S-klasie. Ona jako pierwsza miała ABS, poduchy powietrzne itd. A później te elementy trafiały do innych, tańszy modeli (nie tylko Mercedesa). Tylko szkoda, że obecna generacja "eski" tak bardzo przypomina Maybacha. Jednym się to spodoba innym nie - mi średnio się podoba. Ale może być ciekawą alternatywą dla Audi A8, BMW serii 7 czy Lexusa LS.
E-klasa, obojętnie w jakiej wersji silnikowej (no, może poza AMG Very Happy) kojarzy mi się z taksówkarzami Razz Chodzi mi tu o W210 i W211.
C-klasa podobała mi się jako W202 i jako obecna, czyli W204. Jest ładnym samochodem niezależnie od nadwozia (sedan czy kombi).
A pozostałe modele (tj. SLK, SL, CL, G-klasa, ML, GL, CLS) także podobają mi się, choć nie wywołują u mnie a ni negatywnych ani pozytywnych emocji Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gucio




Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie

PostWysłany: Pon 12:43, 14 Lip 2008    Temat postu:

no napisałem ostatni bo W124 to następca Beczki i nie był już tak dobry Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FinFan




Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 13:43, 14 Lip 2008    Temat postu:

Ja tam Mercedesowiny lubię. Pamietam jako dziecko W115 taksówki, które już dziś wymarły, i stąd mi sie chyba wzielo zainteresowanie Mercedesem w ogóle....no i jeszcze generację wcześniej miał skrzydła, więc juz w ogóle jest dobrze Cool Audi ani BMW nie robily niczego ze skrzydłami o ile wiem, a reszty marek chyba jeszcze nie było.

Co do tych B-klas, R-klas itd - wydaje mi się że to dobrze że Mercedes je ma. Brak modnej w danym okresie wersji nadwoziowej kilkakrotnie był jednym z powodów wymarcia marek. Nie wiem na ile ich produkcja jest rentowna dla Mercedesa, ale lepiej niech je ma, jakby przez ich brak miał klient sobie poleźć z salonu.
A o problemy z Chryslerem niech ma Mercedes pretensje do BMW. Co weźmiesz nowy film amerykanski to musi tam jakies BMW jechac albo chociaz Cayenne. Evil or Very Mad Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hikari




Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 3:48, 15 Lip 2008    Temat postu:

Cóż.... mimo sporych strat Mercedes nie ma się w sumie tak źle Wink

A teraz powróćmy do historii.
Czy Audi, BMW, Lexus itp. miały kiedyś w ofercie tak luksusowe auto jak Mercedes 600 (W100)? Albo auto równie legendarne co 300SL Gullwing?

Obecnie Mercedes tworzy bardzo dobre auta. Siedziałem w nowym C63 AMG i powiem szczerze że nie odczuwa się tych małych rozmiarów we wnętrzu, bardzo dobre wykończenie, świetne fotele itd. Na Mercedesy cały czas jest popyt. Najczęściej widać nowe E320 CDI albo S320 CDI. Ale (co zaobserwowałem w Łodzi) częściej ktoś kupi Merca AMG niż Bentleya Continentala, albo coś odpowiadające cenie i osiągami.

Oczywiście Mercedesy to nie tylko luksus ale i sport (190E Evo, 300 SLR, obecny McLaren SLR, Sauber C9, CLK GTR). Na pewno Mercedes da sobie radę i wytrwa jako producent luksusowych aut na świecie Wink.

Tyle ode mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szymon
Mistrz wiedzy o motoryzacji



Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 22:10, 14 Sie 2008    Temat postu:

Hikari napisał:
Na Mercedesy cały czas jest popyt. Najczęściej widać nowe E320 CDI albo S320 CDI. Ale (co zaobserwowałem w Łodzi) częściej ktoś kupi Merca AMG niż Bentleya Continentala


A myślisz, że czym jest to spowodowane? W głównej mierze brakiem salonów i serwisów marek takich jak Bentley, czy Maserati.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mr_Mar
VIP



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:54, 15 Sie 2008    Temat postu:

Dżony napisał:
A ostatnia sprawa Mercedes to marka legenda, jest najbardziej rozpoznawalną marką na świecie, przoduje pod względem innowacji to ona zapoczątkowała erę samochodów to wszystko składa się na piękną historię której ani BMW czy Audi ani tym bardziej jakiś Lexsus czy Acura nigdy mieć nie będą.

Owszem Mercedes nie wątpliwie ma legendę i piękną historię. Jest cenionym producentem aut luksusowych. Ale uważam, że są marki jeszcze bardziej legendarne, z jeszcze ciekawszą historią, jak np choćby prawdziwy Maybach, czy Hispano-Suiza, które w owych latach przebiajły Mercedesa pod kątem rozwiązań technicznych. Co do obecnych czasów to Mercedes szpikuje auta elektroniką i tym samym pozbawia swoje wyroby duszy. Ja osobiście do dziś oglądam się za modelem 114/115, czego nie czynię za obecnymi modelami. Gdy miałem praktykę na SKP to często słyszałem, że nowy Mercedes a się psuje, że ciągle coś trzeba przy nim robić. Dzisiaj ich trwałość i niezawodność stała się tylko mitem bo już nawet nie legendą. I wątpię też w to, żeby kiedy kolwiek Mercedes wrócił do tego co było w latach 70 i 80-tych, kiedy to był prawdziwą legendą i marzeniem wszystkich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gucio




Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie

PostWysłany: Pią 10:44, 15 Sie 2008    Temat postu:

No w sumie tak jest , ''Beczki'' W123 robiły po kilka milionów przebiegu na taxi i nic z nimi się nie działo , podobnie z W124 ale i starszymi modelami takimi jak W115 , a nowe Merce co chwile stoją w serwisie, jednak myślę że to przejściowe i Mercedes się zrehabilituje Smile

Ostatnio zmieniony przez Gucio dnia Pią 10:45, 15 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mr_Mar
VIP



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:55, 15 Sie 2008    Temat postu:

No już na 124-ki się użytkownicy skarżyli. Choć przyznam, że jakiś czas jeździłem W123 i na liczniku miał 400 000 km i w tym czasie wymieniony jeden silnik (2.0D na 2.3), który przy tym przebiegu padł. Że o skrzyni biegów, której wysypał się wsteczny bieg to nie wspomnę. Ale to auto było bardzo zaniedbane. Ale pamiętam jak przyjechał kiedyś do nas właściciel 210-ki i strasznie narzekał na to auto, był też właściciel klasy C, który klął na swojego Mercedesa. Tak więc gwiazda przestała już dawno świecić takim blaskiem jak kiedyś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gucio




Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie

PostWysłany: Pią 11:18, 15 Sie 2008    Temat postu:

Jak się dba to nic się nie dzieje Wink Ja nie zauważyłem nic podejrzanego W W123 Wink chyba że ten twój to rzeczywiście przez zaniedbianie taki był
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mr_Mar
VIP



Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:12, 15 Sie 2008    Temat postu:

On był wyjątkowo w kiepskim stanie. Właściciel auta strasznie o niego nie dbał. Nie znałem jego historii, ale wiem, że wcześniejszy właściciel (ten przed szefem mojego taty) przekładał silnik. A ogólnie to ten egzemplarz to tylko na złom się nadawał. Ale pamiętem też kiedyś na SKP przyjechał taksiarz W123 i mówił, że to auto jest nie do zajechania, co zresztą było widać jeszcze do niedawna na postojach, obecnie coraz mniej jest nowych Mercedesów na taksówkach, a to o czymś musi świadczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gucio




Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siemianowice Śląskie

PostWysłany: Pią 14:19, 15 Sie 2008    Temat postu:

no napewno , u mnie w mieście na Taxi jeździ najwięcej W123 , W124 , ewentualnie W201 i W202 , okularów jest o wiele mniej Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dżony
VIP



Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zawichost/Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:17, 22 Sie 2008    Temat postu:

A tam mit nowe Mercedesy na tle konkurentów wcale nie wypadają źle pod względem niezawodności. A obecnie firma naprawdę się stara np. nowa C-klasa przejechała przed wprowadzeniem do sprzedaży 24mln km(300samochodów) żadna firma nie ma chyba bardziej rygorystycznych norm testowych. A zresztą z własnego ponad 3 letniego doświadczenia z C-klasą która przecież jest przez niektórych uważana za gorszą jakościowwo niż stare Merce wiem ,że z perspektywy czasu trzyma się lepiej niż sporo młodsze samochody wymieniane wszytko na czas ale naprawdę nawet zawieszenie dzielnie znosi nasze drogi mimo ,że jest obniżone mówię to z pełną odpowiedzialnością wynikającą ze znajomości innych pojazdów że drugiego tak trwałego i niezawodnego samochodu w tej klasie nie znajdziecie( o ile oczywiście jest w dobrym stanie).
Może naszym następnym samochodem nie będzie Mercedes bo ojciec zapatruje się na młodsze samochody np. Avantime czy Vel Satis ale wspomnienie jego zawsze będzie powodować że będe stawiał tą markę powyżej reszty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum AutoPlus Strona Główna -> Po godzinach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin