AutoPlus

SunmaN

Niezawodność, bardzo dobre silniki i atrakcyjny wygląd - tak krótko można opisać Mazdę Premacy.
Mazda Premacy to kompaktowy van, zadebiutował on w 1999 roku, a produkcję zakończono pod koniec 2004 roku. Nic bardziej mylnego. Premacy została zbudowana na płycie podłogowej Mazdy 626 (obecnie Mazda 6).
Twarz 'Premacy' z pięciokątnym grillem przypomina inne modele Mazdy. Montowane spojlery i listwy boczne nadają jej agresywny wygląd. Jednak to budzi mieszane uczucia.
Zaletami tego auta są (tak jak napisałem na początku) niezawodność, bardzo dobre silniki, atrakcyjny wygląd i, co najważniejsze, komfort i przestronne wnętrze. Miejsca na nogi i na głowę jest pod dostatkiem. W środku samochodu znajdziemy bardzo dużo schodków: w drzwiach, na środkowym 'tunelu' i przed pasażerem. Producenci również nie zapomnieli o rozkładanych stoliczkach na napoje.
Rozczarować może nieco pojemność bagażnika: 420l wobec 550l w Citroenie Xsarze Picasso. Bagażnik można powiększyć - rzecz jasna. Każdy z trzech foteli z tyłu można złożyć, a nawet wymontować.
Występowały 3 wersje silnikowe: 1,8 i 2,0 (benzynowe) i 2,0 (diesel). Dwulitrowa jednostka znakomicie pasuje do sportowej stylizacji nadwozia. Pozwala na dynamiczną jazdę, zwłaszcza na wysokich obrotach, ale wtedy już w samochodzie jest głośno. Ta jednostka potrafi rozpędzić ten samochód do 'pierwszej' setki w niecałe 11s. Elastyczność też jest bardzo dobra. Dolna granica obrotów użytkowych mieści się przy ok. 2500 obr/min. czyli jak na silnik benzynowy - bardzo nisko.
Do szybkiej jazdy przystosowano także zawieszenie. Dość sztywne i przez to nietypowe dla vana, pozwala na prawie sportowy styl prowadzenia, co też nie do końca pasuje do założenia rodzinnego pojazdu. W parze z dynamiką idzie też precyzyjny układ kierowniczy. Zawieszenie (w dodatku dobrze zestrojone) pochodzi z Mazdy 626.
Mazda Premacy jest jedną z ciekawszych konstrukcji swojego segmentu, w Polsce niestety mało popularną. Powodem jest przede wszystkim niemała cena. Szkoda też że u nas oferowana była tylko jedna odmiana Premacy. Na jej korzyść przemawia bardzo dobre wyposażenie seryjne, obejmujące oprócz elementów zwiększających komfort (klimatyzacja, radio, elektrycznie sterowane szyby przednie i tylne, elektryczny szyberdach), także systemy poprawiające bezpieczeństwo, np. ABS, kontrola trakcji, DSC - odpowiednik ESP, 4 poduszki powietrzne.

Foto:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wnętrze:
[link widoczny dla zalogowanych]

(C) [link widoczny dla zalogowanych]

Komentarze mile widziane;)

Mr_Mar

Trzeba przyznać, że jest to naprawdę dobry i przemyślane auto. Mój kuzyn ma już drugą Madzię Premacy i bardzo je sobie chwali.

Albee

Z tym dobrym wyglądem to bym się nie zapędzał. Wink

Troche dziwi mnie to sztywne zawieszenie. Niezbyt to wygodne i rodzinne i w trasach może tylko przeszkadzać. Chyba, ze w ojcu rodziny tli się dusza rajdowca a nie stać go na S-Maxa.^^

poorwich

Stylistycznie auto nie powala na kolana. Ale wg mnie jest ładne, choć w tej klasie są IMO ładniejsze auta od Premacy - np. Xsara Picasso.
Mazda jest zapewne, jak większość Japończyków, niezawodna - dobrze, choć jak to kiedyś któryś z prowadzących Top Gear powiedział: "Niezawodność jest taka nudna" Wink