AutoPlus

poorwich

Dziś BMW kojarzy się Wam z takimi modelami jak np. "szóstka" (która wg jednych jest piękna, a przez drugich jest znienawidzona), seria 7, 3, 5 czy kompaktowy model serii 1. Jednak od drugiej połowy lat '70-tych do końca lat '80-tych ubiegłego stulecia firma z Bawarii produkowała serię 6, która podoba się (chyba) każdemu.
Wszystko zaczęło się w 1975 roku kiedy do model o oznaczeniu E24 zastąpił na rynku model E9. Seria 6 była sportowym coupe i jednocześnie luksusową limuzyną. Proste kształty karoserii powoli się starzeją nadając jednocześnie modelowi E24 taki niepowtarzalny (jak na dzisiejsze czasy) charakter (ten wóz ma to "coś w sobie). Wersja M6 różniła się od innych znaczkiem M6 na grillu oraz klapie bagażnika, silnikiem, oraz obniżonym zawieszeniem. Natomiast wersja od nadwornego tunera BMW - Alpiny - była najmocniejszą wersją tego modelu (ale o tym za chwil kilka). Z zewnątrz "szóstka" od Alpiny wyróżniała się: brakiem znaczka BMW na masce (firma tuningowa zastąpiła go własnym logo), trochę innymi zderzakami oraz felgami (oczywiście również silnikiem Wink

). Produkcję modelu zakończono w 1989 roku. Wtedy E24 zastąpił model o oznaczeniu E31, znany powszechnie jako seria 8. Jednak nie powtórzył on sukcesu BMW serii 6. W ciągu 13 lat produkcji z fabryki wyjechało 86 219 egzemplarzy tej "Beemki".

Power, give me more power, czyli słów kilka o silnikach
Pod jej maską mógł zagościć jeden z sześciu silników (niektóre były oferowane w kilku wariantach mocy). Podstawowym motorem, który napędzał ważące około 1.5 tony coupe był sześciocylindorwy motor o pojemności 2.8 litra i oznaczeniu 628 CSi (produkowany był od czerwca 1979 do czerwca 1986 r.). Miał on moc 184 KM i moment obrotowy wynoszący 240 Nm. Do setki rozpędzał się w 9,1 sekundy, i maksymalnie można było jechać autem z tą jednostką napędową 212 km/h. Kolejnym silnikiem oferowanym w "szóstce" był trzylitrowy V6 (oznaczenie 630 CS; produkowany od października 1975 do sierpnia 1979 roku) o mocy 184 KM i momencie obrotowym 260 niutonometrów. Rozpędzał on te wóz do setki w 9 sekund i rozpędzał go do 211 km/h. Kolejny był silnik V6 o pojemności 3.2 litra (oznaczenie 633 CSi; produkowany od października 1975 do sierpnia 1979 roku), który rozwijał moc 200 KM i moment obrotowy równy 285 Nm. Rozpędzał on ten wóz do setki w 7,9 sekundy i rozpędzał go maksymalnie do 218 km/h. Później (czyli we wrześniu 1979 roku) wprowadzono do sprzedaży model z katalizatorem, który osiągał moc 197 KM i moment obrotowy wynoszący 280 niutonometrów. Rozpędzał on MW E24 do 216 km/h (produkcję tego motoru zakończono we wrześniu 1984 roku). Następnym silnikiem był 3.5 litrowy V6 (oznaczenie 635 CSi; produkowany od czerwca 1978 do sierpnia 1984 roku) o mocy 218 KM i momencie obrotowym wynoszącym 304 niutonometrów. Rozpędzał on wóz do setki w 7,3 sekundy i maksymalnie można było jechać nim 225 km/h. Następnym silnikiem był 3.4 litrowy V6 (o tym samym oznaczeniu co auto z 3.5 "fał szóstką"; jednak produkowany od września 1982 do czerwca 1986 roku), który legitymował się mocą 218 KM i momentem obrotowym równym 310 Nm. Sprint do setki zabierał autu z tym silnikiem 7,4 sekundy i maksymalnie mógł on jechać z prędkością 229 km/h. Kolejnym silnikiem, oferowanym pod oznaczeniem 635 CSi, był silnik o tej samej pojemności co opisywany przed nim (produkowany był w tym samym czasie), ale miał on katalizator, więc rozwijał moc 185 KM i moment obrotowy wynoszący 290 Nm. Sprint do setki w wykonaniu serii 6 z tym silnikiem pod maską to kwestia 8,3 sekundy, a maksymalnie można tym autem pojechać 217 km/h. Kolejnym silnikiem o takim samym oznaczeniu co dwa poprzednie (i takiej samej pojemności co modele produkowane od września 1982 do czerwca 1986) był motor (produkowany od lipca 1986 do kwietnia 1989) o mocy 220 KM i momencie obrotowym równym 310 Nm. W tym samym czasie była również dostępna odmiana tego silnika z katalizatorem, która osiągała moc 211 KM i moment obrotowy równym 305 niutonometrom. Rozpędzał on wóz do setki w 8,1 sekundy i maksymalnie pozawalał rozpędzić samochód do 225 km/h. I w ten oto sposób przeszliśmy do gwoździa programu - najmocniejszej (seryjnej) odmiany BMW E24 - modelu M6 (oznaczonego jako M635 CSi; produkowany od kwietnia 1984 do kwietnia 1989; wersja z katalizatorem od lipca 1986 do kwietnia 1989 roku). Pod jego maską pracuje 3.5 litrowa V6 o mocy 286 KM bądź 260 KM (w wersji z katalizatorem) i momencie obrotowym równym odpowiednio 340 bądź 330 niutonometrom. Sprint od zera do setki do kwestia 6,4 bądź 6,9 (wersja z katalizatorem) sekundy, a maksymalnie "em szóstką" można gnać z prędkością 255 bądź 245 km/h. Jednak najmocniejszą w całej gamie "szóstek" była ta po tuningu u firmy Alpina (oznaczona jako B7 Turbo Coupe) - miała ona silnik o pojemności 3.4 litra, który miał moc 330 bądź (w wersji z katalizatroem) 320 KM oraz moment obrotowy wynoszący odpowiednio 512 oraz 520 niutonometrów. Sprint do setki do kwestia 6,1 bądź 5,9 (katalizator) s, a prędkość maksymalna tej maszyny to 267 lub 265 km/h. Alpina B7 Turbo Coupe była produkowana od 1986 do 1989 roku.

FOTO:
- normalnej "szótki":
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

- wersji M:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

- oraz wersji stunignowanej przez Alpinę - modelu B7 Turbo Coupe:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

(C) txt: wikipedia.de
(C) foto: autowp.ru

Michaelw

Świetny temet poorwich a co do auta. Podoba mi się ono. Szczególnie wersja M w czarnym lakierze. Ale gdybym miał kupic sobie 6 to kupiłbym wersje od alpiny.

Szymon

Stare Be e mki mi się nie podobają, ale ta ... jest po prostu bombowa Very Happy

P.S. Jak chcecie to mogę porobić takiej trochę fotek, bo stoi niedaleko mojego domu Smile

poorwich

Szymon

Mr_Mar

Wszystko ładnie pięknie, jednak auto Poorwich napisał, że E24 produkowane było do końca lat 90-tych a naprawdę skończyli produkcje chyba w 89 roku.
Co do samego auta. Obecnych BMW nie lubię, przereklamowane plus opinia o dresach wywołuje w mnie ogólną niechęć do BMW. Jednak przedstawiona 6-tka jak następca 8-ka są bardzo ładne budzą we mnie pozytywne emocje.

poorwich

Mr_Mar

A tam zaraz gafa zwykłe przeoczenie. Ale dobrze, że poprawiłeś. Fajny tekst Very Happy

Kurczak

E24 na swój sposób jest autem kultowym ;]
Piękna linia, mocne silniki, prawdziwe coupe ;]

X2400

Stare Bi Em Dabliu mi się nie podobają. A obecnych też nie lubię Wink

. Ale nie rozpisuję się już więcej o tej dresowej marce Wink

. A co do samochodu to raczej nie dla mnie.

Sąsiad

Eee tam ;] Audi lepsze Razz

Może ijest autem kultowym, może i jest już jakąś legendą, ale nigdy mi się nie podobało i nigdy już mi się podobać nie będzie ...

Szymon

Zapa

Żeś się chłopie napisał Very Happy

Stare Betki są najpiękniejsze. Zwłaszcza 6-series i 8-series.

afryka

hmm wozy swietne !! Naprawde stare be-emki są z takim klimatem jak mam wybierać to tą szóstkę od Alpiny poproszę

motofanka

Ja już to mówie setny raz...że tylko stare samochody mają w sobie nieskazitelne piękno które zawsze będzie żyło..