AutoPlus

Mr_Mar

Jest rok 1908. Jest to początek rozwoju motoryzacji na świecie. Przenosimy się do Detroit.
To właśnie tam narodziła się prawdziwa motoryzacja. Cofnijmy się w czasie jeszcze parę lat do roku 1905. Wówczas Henry Ford wymyślił produkcję taśmową! Zaczął ją stosować przy produkcji Forda model A. Wracamy znów to 1908 roku. Ford wówczas produkował jeden model, dużego i drogiego Forda A, na którego niewielu było stać. Przedsiębiorczy Henry postanawia produkować auta dla ludu (tak Hitler zaczerpnął ten pomysł od Forda jako swego bliskiego przyjaciela!). Pojawia się na rynku Ford molet T. Auto, które dzięki swej prostocie i niskiej cenie podbiło rynek motoryzacyjny w całych stanach. Jego cena kształtowała się początkowo na poziomie ok. 800 dolarów, systematycznie spadając. Przed pierwszą wojną światową osiągnął już cenę zaledwie 400 dolarów a więc połowę, po czym jeszcze spadała ona do 300 dolarów w latach dwudziestych. Wraz z pojawieniem się tego auta, zakłady Forda wprowadziły doskonale dzisiaj znaną każdemu użytkownikowi samochodu zamienność części. Do tej pory w razie zużycia, zniszczenia bądź uszkodzenia części użytkownik nie miał innego wyjścia jak samemu wykonać lub zamówić u producenta auta nową część słono za to płacąc. Dzięki pomysłowi Forda użytkownicy modelu T w razie jakiejkolwiek usterki mogli po prostu iść do najbliższego sklepu żelaznego i kupić odpowiednią część za niewielką cenę, która na ogół była niższa od ceny naprawy części.
Budowę automobilu oparto na ramie, do której mocowane były osie i silnik. Oczywiście każdy z tych elementów był montowany na innym stanowisku. Rama przesuwała się na taśmie a znajdujący się na stanowisku pracownik montował jedną część przez cały dzień do kolejnych ram. Silnik jaki był wykorzystywany do napędu pojazdu stanowiła czterocylindrowa czterosuwowa jednostka o pojemności 2893 ccm. Motor ten dysponował zawrotną mocą 22,5 KM. W układzie napędowym zastosowano również dwubiegową skrzynię biegów. Silnik, sprzęgło oraz skrzynka biegów miały jedną miskę olejową.
Ford Model T gotowy do jazdy z blaszany nadwoziem ważył 540kg i osiągał prędkość 65km/h.
Ford Model T był pierwszym autem produkowanym masowo, przy pomocy wspomnianej już taśmy. Produkowany był w latach 1908-29. W ciągu 19 lat produkcji fabrykę opuściła ponad 15 milionów egzemplarzy. Z powodu tak drastycznie dużej liczby produkowanych egzemplarzy, zakłady Forda miały spore problemy a urzędem antymonopolowym. W pewnym momencie produkcji tego auta Ford sztucznie spowalniał produkcję, żeby wydłużył się okres oczekiwania na ten pojazd.
Do roku 1914 Forda model T można było zamówić w dowolnym kolorze. Dopiero po tym roku w skutek przygotowań do pierwszej wojny Ford zmuszony był malować swoje auta tylko na kolor czarny i wówczas zrodził się słynny i każdemu znany slogan reklamowy „Możesz kupić swojego Forda T w dowolnym kolorze pod warunkiem, że będzie on czarny!”

Nie wątpliwie był to samochód, który zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii motoryzacji. Gdy nie to auto dziś pewnie bylibyśmy dobre 30 do 50 lat z motoryzacją w tyle.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

żródło:
wikipedia.pl
google.pl

Kuba K.

Widzę, że na forum pojawiają się materiały o historii i podwalinach współczesnej motoryzacji, to dobrze.
Ford T do którego odnosi się Twój tekst był swego rodzaju rewolucją z, którą związany był też pomysł na produkcję taśmową a także idea auta dla ludu.

Zapa

Dla mnie zaraz po Mustangu jest to najbardziej znany Ford. I jak bym takiego kupił to też czarnego Very Happy

Szkoda że już dzisiaj nie można spotkać tego samochodu.... Crying or Very sad

Kurczak

Jak nie można... W Gdańsku mamy jeden świetnie odrestaurowany model... Stoi w jakimś salonie... Wink

A sam samochód... Noo... Legenda po prostu... Wink

Sąsiad

Moim zdaniem Ford model T jest jednym z najładniejszych klasyków. Ma on swój urok. A do tego wszystkiego ma fajny silniczek Wink

Mr_Mar